aktualności > WPOLITYCE: NASZ WYWIAD. Mosiński: Brytyjczycy mają swoją specyfikę charakteru. Nie sądzę, aby zmienili zdanie ws. Brexitu

WPOLITYCE: NASZ WYWIAD. Mosiński: Brytyjczycy mają swoją specyfikę charakteru. Nie sądzę, aby zmienili zdanie ws. Brexitu

2019-01-17

- Brytyjczycy mają swoją specyfikę charakteru. Skoro podjęli już taką decyzję w referendum, to nie sądzę, aby zmienili zdanie. Oczywiście pojawiają się takie sugestie ze strony polityków brytyjskich i części opinii społecznej. Kilka dni temu obserwowaliśmy, co się działo przed siedzibą parlamentu brytyjskiego. Demonstrowali zwolennicy i przeciwnicy pozostania w UE. Tam rzadko się zdarza, aby kordony policji oddzielały dwie różne strony sporu - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Mosiński, poseł PiS.

Jan Mosiński, fot. Fratria

wPolityce.pl: Izba Gmin zdecydowanie odrzuciła proponowaną przez rząd Theresy May umowę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Co dalej z Brexitem? Czy Polska jest gotowa na scenariusz tzw. twardego Brexitu?

Jan Mosiński: Bez wątpienia tzw. twardy Brexit nie jest w interesie ani Polski, ani Unii Europejskiej. Polska chce pracować w ramach UE w celu przygotowania dobrych rozwiązań, które pomogą parlamentowi brytyjskiemu przyjąć dobrą umowę. Pytanie, jakie decyzje podejmie rząd pani premier Theresy May. Teraz on musi przygotować propozycje dla UE. Takie, które zaakceptuje Izba Gmin. Polska jest przygotowana na trudny scenariusz. Gotowa jest ustawa regulująca pobyt Brytyjczyków w Polsce. Następne projekty są w fazie przygotowań. Rząd polski zabezpieczył w budżecie kwotę podwyższonej składki do UE na wypadek, gdyby Wielka Brytania natychmiast opuściła UE. Możliwy jest scenariusz twardego Brexitu, ewentualne ponowne negocjowanie nowej umowy, albo też, o czym niektórzy wspominają, ponowne referendum o pozostanie w UE.

Wydaje się panu to prawdopodobne, że dojdzie do takiego referendum i tym razem większość Brytyjczyków opowie się za pozostaniem w UE?

Brytyjczycy mają swoją specyfikę charakteru. Skoro podjęli już taką decyzję w referendum, to nie sądzę, aby zmienili zdanie. Oczywiście pojawiają się takie sugestie ze strony polityków brytyjskich i części opinii społecznej. Kilka dni temu obserwowaliśmy, co się działo przed siedzibą parlamentu brytyjskiego. Demonstrowali zwolennicy i przeciwnicy pozostania w UE. Tam rzadko się zdarza, aby kordony policji oddzielały dwie różne strony sporu. Jednak kultura polityczna na Wyspach jest nieco inna. Nie ma napięć, które byłyby tak okazywane na ulicach Londynu, a w tym wypadku było „na ostro”. Pytanie podstawowe, czy jest sens, aby powracać do referendum. Skupiłbym się na tym, aby Wielka Brytania, jeżeli chce wystąpić z UE, to uczyniła to w taki sposób, aby nie powodować jakichś niepotrzebnych napięć między UE a Wielką Brytania po Brexicie.

Jak pan podkreślił, szczególnie istotne jest zabezpieczenie interesów Polaków na Wyspach. Czy w walce o te interesy widzi pan rolę dla szefa RE Donalda Tuska?

Donald Tusk niestety wykazuje tutaj daleko idącą inercję. Nie jest dyrygentem, nie wspiera interesu polskiego w tym procesie. Gdzieś się schował. Zapytał na Twitterze trochę retorycznie, czy może ktoś ma dobre rozwiązanie dla Brytyjczyków przy opuszczeniu UE. Jednak to jest pytanie właśnie do polityków, którzy zasiadają w strukturach unijnych. Dla nas istotne jest, jaki będzie status Polaków na Wyspach przy bezumownym wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE. Premier Mateusz Morawiecki wielokrotnie podkreślał, że jego zadaniem jest podjąć wszelkie działania, aby zapewnić Polakom to, co udało się osiągnąć w sensie socjalnym, społecznym, przed referendum o wystąpieniu z UE. To jest dla nas bardzo istotne.

Wydaje się panu, że to jest już ten moment, kiedy przedstawiciele polskiego rządu powinni zintensyfikować bezpośrednie rozmowy ze stroną brytyjską w kwestii zabezpieczenia interesów polskich na wypadek twardego Brexitu?

Myślę, że tak, ale to chyba już się dzieje. Dyplomacja lubi ciszę. MSZ nad tym pracuje i takie bilateralne kontakty są, ponieważ trzeba zabezpieczyć interesy Polaków.

Rozmawiał Adam Stankiewicz

Źródło: www.wpolityce.pl  „NASZ WYWIAD. Mosiński: Brytyjczycy mają swoją specyfikę charakteru. Nie sądzę, aby zmienili zdanie ws. Brexitu” 17.01.2019