aktualności > KROTOSZYN.NASZEMIASTO.PL: Uczcili pamięć majora Franciszka Jaskulskiego ps. "Zagończyk"

KROTOSZYN.NASZEMIASTO.PL: Uczcili pamięć majora Franciszka Jaskulskiego ps. "Zagończyk"

2020-03-02

W niedzielę, 1 marca władze samorządowe Zdun, poseł na Sejm RP dr Jan Mosiński oraz przedstawiciele Zdunowskiego Ośrodka Kultury złożyli wiązanki kwiatów i znicze pod Pomnikiem Ofiar II Wojny Światowej i Komunizmu na zdunowskim cmentarzu.

Jan Mosiński, fot. Łukasz Cichy, krotoszyn.naszemiasto.pl - Życie Krotoszyna

Franciszek Jaskulski urodził się 16 września 1913 r. w Castrop - Rauxel w Westfalii w Niemczech jako syn Ignacego Jaskulskiego i Marii zd. Kozal. W 1920 r. Jaskulski powrócił do kraju i zamieszkał w Wielkopolsce, a w 1928 r. rozpoczął naukę w Seminarium Nauczycielskim w Krotoszynie, które ukończył w 1933 r. Dwa lata później zamieszkał w Kobylinie. Przed wojną odbył służbę w 17 Pułku Ułanów w Lesznie (plutonowy podchorąży), działał też w harcerstwie (harcmistrz).

Gdy wybuchła II wojna światowa w składzie 68 Pułku Piechoty z Wrześni przemierzył cały szlak przez wojenny. Walczył m.in. nad Bzurą oraz w obronie Warszawy. Później zamieszkał w Zdunach, a już od 1941 r. służył w Związku Walki Zbrojnej (od 1942 r. jako Armia Krajowa). Po dekonspiracji ludzi zbiegł na Lubelszczyznę, gdzie od września 1943 r. był dowódcą Oddziału Dyspozycyjnego Armii Krajowej.

Jego oddział w lutym 1944 r. wszedł w skład 15 Pułku Piechoty AK. Jako porucznik dowodził 2 kompanią 1 batalionu 15 PP AK. Wziął udział w akcji „Burza”, której celem było wyzwolenie wschodnich ziem Polski. Osobiście brał udział w akcji zdobycia Puław. 21 lipca 1944 r. pokonał 150 - osobowy oddział niemiecki. 30 lipca 1944 r. został rozbrojony przez NKWD w Borysowie. Jego oddział wyruszył na pomoc powstańcom warszawskim. Później został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, jednak zdołał uciec z więzienia we Wronkach. Wrócił do Puław i wstąpił do Wolności i Niezawisłości. Został nawet awansowany na stopień majora.

26 lipca 1946 r. został aresztowany i 17 stycznia 1947 r. skazany na śmierć. Prezydent RP Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski i Jaskulski został zamordowany 19 lutego 1947 r. Używał kilku pseudonimów, jednak najbardziej znanym jest „Zagończyk”.

Trzy dni po jego śmierci weszła amnestia, która prawdopodobnie zmieniłaby jego wyrok na długoletnie więzienie. Dopiero po prawie pięciu dekadach Sąd Wojewódzki w Kielcach unieważnił wyrok z 1947 r. Franciszek Jaskulski był odznaczony krzyżem Virtuti Militari III kl. Krzyżem Walecznych (oba w czasie wojny), w 2009 r. Krzyżem Oficerskim, a w 2019 r. - Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Cześć Jego Pamięci!

Łukasz Cichy

źródło: Łukasz Cichy, "Uczcili pamięć majora Franciszka Jaskulskiego ps. "Zagończyk"www.krotoszyn.naszemiasto.pl 01.02.2020