- Chciałbym, żeby projekt opuścił Wysoką Izbę na końcu czerwca, albo żeby chociaż zakończyć pracę na poziomie komisji, wiem, że to ambitne zadanie, bo to ambitny projekt. Oczekiwania społeczne również są różne. Ja osobiście jako członek „Solidarności” chciałbym, żeby wszystkie niedziele były wolne, ale wiem, że oczekiwania pracodawców, konsumentów są różne. Ale podkreślam, że jako członek „Solidarności” zdaję sobie sprawę, że w niedzielę, setki tysięcy matek pracuje, zamiast spędzać czas z dziećmi. Wiem, że konsumenci lubią w niedzielę odwiedzać galerie handlowe, ale ustawą mentalności nie zmienimy, to pewien proces, do którego musimy dorosnąć jako społeczeństwo. Inna jest kultura w państwach zachodniej części Europy. W Polsce nauczyliśmy się chodzenia do galerii, ja się śmieję, że jakby postawić tam kapliczki to by część księży musiała tam spędzać czas. Co ciekawe w niedzielę jest notowana najniższa sprzedaż w stosunku do innych dni tygodnia. Dość zabawnie takich „niedzielnych” konsumentów określają pracownicy - „apacze”, czyli chodzę i patrzę, a i tak nie kupuję - powiedział poseł Jan Mosiński
więcej: www.telewizjarepublika.pl